O podrywaniu. Dlaczego tak jest,że... i Zrozumieć kobiety ?

Jak my mamy was poderwać? Jak wszędzie chodzicie, albo z koleżanką (Która,albo jest o wszystko zazdrosna,albo zakompleksiona, albo w stylu "psa ogrodnika",albo myśli,że jest real princess i 'jak to?ona jest fajniejsza') i umiejętnie zepsuje każde podejście, albo też z kolegą (fajtłapą/gejkiem ((co obrzydza na tyle,że nie ma mowy o podbitce)) , albo jakimś skrytym adoratorem,który we wszystko się zaraz wtrąci i będzie próbował zjebać rozmowę )... A jak już idziecie same, to albo na zakupy do typowo damskich sklepów, albo do fryzjera etc. Wtedy wasz wzrok mówi (nie ma mnie będę za parę dni jak będę potrzebować nowych ciuchów/ "to ile mam tam na koncie? hmm wydać dziś wszystko?czy nie?/ Ciekawe czy ten kolor będzie mi pasował/ O mają przecenę w.. albo kupię sobie jeszcze tą bluzkę" Wasz wzrok wtedy jest zimniejszy od tego w manekinach ...albo też wyraża mniej więcej "ej koleś, nie zaburzaj mojej trajektorii ruchu, przecież mam szpilki, a muszę jeszcze wejść do 10 sklepów,jak ja to dzisiaj zdążę zrobić?".... Jak już wracacie z tej wyprawy to znowu jest "hmm czy dobrze zrobiłam? no nie tyle kasy znowu wydałam, eh, ale to chyba dobrze, coś mi się należy od życia nie? (chyba) ehh,muszę z tym skończyć)", a wasze oczy mówią wtedy "tylko nie zawracaj mi głowy, dość już,że ledwo wiem gdzie idę"...
A jak jeździcie autobusem.tramwajem, to boicie się starych pijaczków,gawędziarzy i patrzycie się w szybę w taki sposób,że aż martwimy się nie raz o wasz kark,albo chcecie unikać starych babć które wzrokiem chcą wymusić ustępowanie miejsc.Tak czy owak w komunikacji wasz wzrok mówi zawsze "ja pierdole ile jeszcze? 3 przystanki, nieeee nooo :|" ....... ehhh